Wojskowy zamach stanu w Turcji. Są zabici i ranni
16.07.2016 | Autor: Paulina Bogacz | [ 0 komentarzy ] |
Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdoğan po powrocie do stolicy kraju, oświadczył, że sytuacja jest już opanowana i zapowiedział ukaranie winnych
Źródło: foter.com, autor: AgenciaAndes
- Wybierasz się do Turcji?
- Zarezerwuj hotel w Turcji
- Wynajmij samochód w Turcji
Zeszłej nocy w Turcji grupa wojskowych, tzw. „Rada Pokoju” ogłosiła, że przejmuje władzę w kraju w celu przywrócenia porządku demokratycznego. Jednak zamach stanu nie powiódł się, a sytuacja w kraju powoli się uspokaja.
Wydarzenia piątkowej nocy
W piątek wieczorem część tureckiej armii próbowała przejąć władzę w kraju. Czołgi wjechały na ulice Ankary, wojsko zaatakowało budynki parlamentu oraz siedzibę telewizji publicznej TRT. Krótko po tym, telewizja poinformowała o wprowadzeniu godziny policyjnej na terenie całego kraju. Do starć doszło również w Stambule, gdzie wojskowi zablokowali dwa z trzech mostów przez Bosfor. W całej Turcji zamknięto lotniska, a żołnierze rozbrajali policję.
Około północy nad Ankarą słychać było wybuchy, a helikoptery otworzyły ogień. Na ulicach miasta doszło do walk między puczystami a policją. Również mieszkańcy miasta wyszli na ulice, rozbrajając wojskowych i przepędzając czołgi, tym samym odpowiadając na apel prezydenta Erdoğana, który wezwał obywateli do walki z puczystami.
Nad ranem stało się jasne, że zamach stanu nie powiódł się. Policja dokonała masowych aresztowań zbuntowanych żołnierzy.
Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdoğan po powrocie do stolicy kraju, oświadczył, że sytuacja jest już opanowana i zapowiedział ukaranie winnych. Do tej pory aresztowano około 3 tys. wojskowych zamieszanych we wczorajszy zamach. Ze stanowisk w armii zdjęto 5 generałów i 29 pułkowników.
Dramatyczne skutki zamachu
W wyniku wczorajszych wydarzeń zginęło ponad 190 osób, a około 1500 zostało rannych. Ten tragiczny bilans może się jeszcze powiększyć.
Premier Binali Yildirima oświadczył, że rząd rozważa wymierzenie uczestnikom zamachu najwyższej formy kary: kary śmierci. Mimo że turecka konstytucja nie przewiduje takiego rozwiązania, rząd rozważa taką możliwość.
Źródło:
tvn24
polityka.pl
wprost.pl