Opinia Komisji Weneckiej dot. ustawy naprawczej autorstwa PiS
14.03.2016 | Autor: Lena Cudna | [ 0 komentarzy ] |
Gmach Trybunału Konstytucyjnego.
Źródło: wikipedia.com/ Jurij
Wielka sala rozpraw Trybunału Konstytucyjnego
Źródło: wikipedia.com/ Adrian Grycuk
Prezes Trybunału Andrzej Rzepliński z Wojciechem Hermelińskim – sędzią TK i przewodniczącym Państwowej Komisji Wyborczej.
Źródło: wikipedia.com/ Adrian Grycuk
- Podobne tematy:
- Komisja zaleca przedłużenie tymczasowych kontroli na granicach wewnętrznych
- KE: postępowanie wyjaśniające ws. podatku od sprzedaży detalicznej w Polsce
- Tablica wyników dla rynków konsumenckich 2016
- Cała Europa - inne artykuły:
- W walce ze współczesnym niewolnictwem
- Inny świat czy popkulturowa wioska?
- Dopuszczalna ilość alkoholu - jak bezpiecznie podróżować po Europie
Komisja Wenecka w piątek po trwających 1,5 godziny obradach dotyczących praworządności w Polsce przyjęła opinię dotyczącą tzw. ustawy naprawczej autorstwa PiS ws. Trybunału Konstytucyjnego.
Poniżej zostały omówione najważniejsze punkty dokumentu.
Osłabienie demokracji
Komisja Wenecka stwierdziła, że ostatnie zmiany związane z Trybunałem Konstytucyjnym paraliżują jego wydajność, a to z kolei sprzeciwia się demokracji, prawom człowieka i zasadom praworządności. Podkreśliła ponadto, że doprowadzanie do nieskuteczności sądu konstytucyjnego jest niedopuszczalne. Znosi bowiem kluczowy mechanizm zapewniający, że potencjalne konflikty z europejskimi i międzynarodowymi normami i standardami mogą być rozwiązywane na poziomie krajowym, bez potrzeby uciekania się do europejskich czy innych dodatkowych sądów.
Oba rządy w Polsce działały niezgodne z konstytucją (obecny i poprzedni)
Komisja negatywnie oceniła dodatkowy wybór dwóch sędziów TK przez Sejm poprzedniej kadencji oraz wybór trzech nowych sędziów Trybunału (w miejsce już poprawnie wybranych trzech) dokonany przez obecny Sejm.
Komisja wzywa polski parlament do znalezienia rozwiązania w tej sprawie
W opinii Komisji Weneckiej podkreślono, że rozwiązanie konfliktu dotyczącego składu Trybunału Konstytucyjnego musi zostać znalezione. Komisja wezwała większość parlamentarną i opozycję do dołożenia wszelkich starań w celu znalezienia rozwiązania. Komisja zaleciła Polsce m.in. przeprowadzenie „pryncypialnej i zrównoważonej debaty” na temat reformy procedury i organizacji Trybunału Konstytucyjnego.
Rekomendacje dla zmian w konstytucji
Komisja stwierdziła, że w obecnej sytuacji w Polsce nie jest to najlepszy czas na zmiany w Konstytucji, jednak gdyby miało do nich dojść rekomenduje ona by Sejm wybierał sędziów TK kwalifikowaną większością 2/3 głosów. Drugim wariantem zaproponowanym przez Komisję jest to, aby kandydatów na sędziów Trybunału wskazywali przedstawiciele trzech władz: Prezydent RP, Sejm oraz władza ustawodawcza.
Poprawki do ustawy o Trybunale autorstwa PiS zagroziłyby funkcjonowaniu systemu demokratycznego
Uznano, że zmian zawartych w nowelizacji nie można uzasadnić działaniem naprawczym wobec braku „pluralizmu” w składzie Trybunału Konstytucyjnego. Zdaniem Komisji zmiany te mogłyby doprowadzić do poważnego spowolnienia jego działania i sprawić, że stałby się nieskuteczny jako strażnik konstytucji.
Ostatnie orzeczenie TK powinno zostać opublikowane
Zdaniem Komisji Weneckiej odmowa publikacji ostatniego orzeczenia TK byłaby nierozważna. To bezprecedensowe posunięcie jeszcze bardziej pogłębiłoby kryzys konstytucyjny wywołany wyborem sędziów jesienią 2015 r. i nowelizacją z 22 grudnia ub.r. „Nie tylko polska konstytucja, ale także europejskie standardy wymagają, by wyroki Trybunału Konstytucyjnego były szanowane” - stwierdza Komisja.
"W obronie ładu konstytucyjnego"
Po ogłoszeniu opinii Komisji Weneckiej odbył się marsz Komitetu Obrony Demokracji i partii Nowoczesna sprzed siedziby Trybunału Konstytucyjnego do Pałacu Prezydenckiego, idący pod hasłem "W obronie ładu konstytucyjnego". Wzięło w nim udział 50 tys. osób, w tym m.in. liderzy PO, Nowoczesnej oraz działacze KOD.
Sytuacji w Polsce przygląda się również Komisja Europejska, która wszczęła pierwszy etap procedury kontroli praworządności w Polsce, do dyskusji wróci po Wielkanocy.