Hiszpania: 22% procent młodych pracuje dorywczo
29.09.2015 | Autor: Agnieszka Kwapisz | [ 0 komentarzy ] |
Branża gastronomiczna to popularna strefa zatrudenienia tymczasowego dla młodych
Źródło: commons.wikimedia.org autor: Ezarate
- Wybierasz się do Hiszpanii?
- Zarezerwuj hotel w Hiszpanii
- Wynajmij samochód w Hiszpanii
- Podobne tematy:
- Uchodźcy nową siłą na niemieckim rynku pracy?
- Regionalne zróżnicowanie bezrobocia w krajach OECD
- Języki wschodnioeuropejskie pomogą w karierze
- Hiszpania - inne artykuły:
- Polska uczestnikiem europejskiego projektu Coach4U
- Katalonia: opcja separatystyczna wygrywa wybory
- Polacy podróżują coraz częściej
22% Hiszpanów w wieku 15-24 lat podejmuje się prac w niepełnym wymiarze czasu. Nie jest to dowód na przedsiębiorczość młodzieży, ale problem gospodarczy. Zdobycie pracy na umowę na czas określony zajmuje nawet 6 lat.
„Wtajemniczeni” vs. „Wykluczeni”
OECD wyróżnia dwie grupy hiszpańskiej młodzieży. Pierwszą są tzw. „wtajemniczeni”, którzy pracują tymczasowo bądź na stałe, ale osiągają wysokie dochody i mają dość wysoki poziom bezpieczeństwa. Drugą grupą są „wykluczeni” – najczęściej są pracownikami tymczasowymi z niskimi płacami, a okresy zatrudnienia występują u nich naprzemiennie z długimi fazami bezrobocia.
W raporcie ostrzega się również, że ze względu na deficyt zatrudnienia, młodzi podejmują pierwszą dostępną pracę, ponieważ alternatywą jest często tylko bezrobocie. Długotrwały brak pracy może skutkować obniżeniem poczucia własnej wartości, niższa produktywnością i niesie realne ryzyko popadnięcia w biedę.
„Biedni pracujący”
Zatrudnieni w niepełnym wymiarze czasowym pracują średnio 15 godzin tygodniowo – kilka godzin dziennie. Ich średnie wynagrodzenie to ok. 400 euro i jest to stawka, która nie pozwala na samodzielne utrzymanie. Forma zatrudnienia nie gwarantuje zaplecza socjalnego, prawa do zwolnienia na czas choroby lub urlopu macierzyńskiego. Na umowę na czas określony młodzi Hiszpanie czekają nawet 6 lat.
Średnie zarobki młodych (włączając zatrudnionych na umowę o pracę) są dziś niższe niż jeszcze kilka lat temu i spadły z poziomu 1210 euro w 2008 roku do 890 euro w 2013 roku. Jest to spadek o 35%, co odczuwa się tym dotkliwiej, że ceny wynajmu mieszkań w Hiszpanii utrzymują się na wysokim poziomie. OECD zauważa, że 70% młodych mężczyzn nadal mieszka z rodzicami, podczas kiedy wśród ich rówieśników w innych krajach odsetek ten wynosi odpowiednio: w Wielkiej Brytanii – 30%, w Niemczech – 21% i we Francji – 16%.
Niedostatki systemu edukacji
W Hiszpanii jedna czwarta uczniów rzuca szkołę przed końcem kształcenia obowiązkowego (tj. przed ukończeniem 16 roku życia). Nawet jedna trzecia studentów powtarza rok, a jedna czwarta kończy studia przynajmniej dwa lata później niż rówieśnicy. Jak zaradzić spadkowi motywacji do zdobywania wiedzy i kwalifikacji? Najpopularniejszym pomysłem jest wzmocnienie roli kształcenia zawodowego w miejscu pracy. Wielu studentów uzyskuje kwalifikacje w dziedzinach nie spełniających wymagań rynku pracy, tj. humanistycznych i społecznych. Autorzy raportu podpowiadają, że czynnikiem skłaniającym młodych do przemyślanego wyboru kierunku kształcenia miałyby być opłaty za studia wyższe (z jednoczesnym sprawnym systemem korzystnych kredytów studenckich i stypendiów dla najzdolniejszych).
O raporcie
Raport OECD podsumowuje problem edukacji i zatrudnienia w Hiszpanii. Diagnoza ekspertów jest dość niepokojąca. W szerokim ujęciu, dzieci i młodzież mają w porównaniu z innymi krajami, niski poziom umiejętności potrzebnych do podjęcia pracy, a poziom kształcenia średniego i akademickiego odbiega od średniej europejskiej. Niewiele miejsc pracy przeprowadza praktyczne szkolenia wdrażające młodych do zawodu. Dodatkowo szacuje się, że 10 milionów dorosłych to tzw. długotrwale bezrobotni, wśród których przeważają ludzie o niskich kompetencjach – osiągający słabe wyniki w testach czytania ze zrozumieniem czy umiejętności matematycznych. Brak jest odpowiedniego przepływu informacji i bezrobotni nie są dostatecznie informowani o możliwości zatrudnienia.