Wyższy VAT na wyroby medyczne, czy szpitale to udźwigną?
11.03.2013 | Autor: Konto Usunięte | [ 1 komentarz ] |
Najbardziej dotlkiwe mogą okazać się podwyżki na duży sprzęt, jak np. tomograf.
Źródło: wikimedia/Tomáš Vendiš
- Wybierasz się do Hiszpanii?
- Zarezerwuj hotel w Hiszpanii
- Wynajmij samochód w Hiszpanii
- Podobne tematy:
- Podatek VAT - czy musimy płacić podwójnie?
- KE - obywatele Unii mogą zgłaszać uwagi na temat dyrektywy INSPIRE
- Zamieszanie wokół OZE i „małego trójpaku”
- Hiszpania - inne artykuły:
- Polska uczestnikiem europejskiego projektu Coach4U
- Katalonia: opcja separatystyczna wygrywa wybory
- Hiszpania: 22% procent młodych pracuje dorywczo
W styczniu Komisja Europejska skrytykowała Polskę za niedostosowanie się do dyrektywy Rady 2006/112/WE w sprawie wspólnego systemu podatku od wartości dodanej.
Puls Biznesu opublikował opinie specjalistów, z których wynika że podwyżki nie da się uniknąć, ale należy ją opóźnić tak bardzo, jak to możliwe. Zdaniem Witolda Włodarczyka, dyrektora generalnego Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Wyrobów Medycznych Polmed, zwiększenie VAT nie powinno mieć miejsca przed 2014 r., a dodatkowo niezbędne jest doprecyzowanie przepisów unijnych.
Jak przyznaje Andrzej Mądrala, wiceprezydent Pracodawców RP - Szpitale nie są płatnikami podatku VAT i nie mogą go sobie odliczyć. Każda podwyżka oznacza więc dla lecznic wzrost kosztów.
Zgodnie z danymi podanymi przez Puls Biznesu, szacunkowa wartość polskiego rynku wyrobów medycznych wynosi w przybliżeniu 6-7 mld zł.
17 stycznia 2013 r. Trybunał Sprawiedliwości UE wydał wyrok w podobnej sprawie przeciwko Hiszpanii. Według Trybunału Sprawiedliwości, Hiszpania stosuje obniżoną stawkę VAT do szerszej gamy towarów, niż przewidziana w dyrektywie 2006/112/WE. Kraj ten został wezwany do niezwłocznej zmiany przepisów oraz obciążony kosztami postępowania. Czy podobny los spotka Polskę? Przekonamy się o tym niedługo.
Tomasz Repeta |
2013-03-11, 16:25
Myślę, że polska służba zdrowia nie jest gotowa na podniesienie o tyle procent podatku. O ile w ogóle szpitale są na coś gotowe, gdyż większość z nich ma ogromne długi w których będzie tkwić i tkwić.