Sfałszowane wybory na Ukrainie?
30.10.2012 | Autor: Marta Żurek | [ 2 komentarze ] |
Wybory na Ukrainie nie przebiegły w pełni demokratycznie
Źródło: MorgueFile / autor: ppdigital
- Wybierasz się na Ukrainę?
- Zarezerwuj hotel na Ukrainie
- Wynajmij samochód na Ukrainie
- Podobne tematy:
- Nieudany eksperyment polityki oszczędności
- Wreszcie znamy wyniki wyborów
- Quo vadis Trójkącie Weimarski – sprawozdanie z dyskusji
- Ukraina - inne artykuły:
- Ukraińskie spółki trzeba ostro selekcjonować
- Nadia Sawczenko prowadzi strajk głodowy
- Czy dojdzie do polepszenia stosunków UE z Rosją?
Jak oceniła Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie, wybory parlamentarne na Ukrainie nie przebiegły uczciwie i demokratycznie. Nie było w nich przede wszystkim równości szans.
Jakie wątpliwości?
Mimo że sam proces oddawania głosów wyborczych przebiegał poprawnie i przepisowo, główne zastrzeżenia dotyczą oficjalnych wyników głosowania. Wybory parlamentarne na Ukrainie oceniane są negatywnie, ponieważ nie można mówić o zastosowaniu w nich równych szans. Przyczynami tego zjawiska są różne czynniki: nadużywanie administracji państwowej, brak przejrzystości kampanii wyborczej oraz finansowania partii biorących udział w wyborach. Co więcej, media nie podawały obywatelom Ukrainy zrównoważonej informacji.
Wymienione aspekty, niesprzyjające demokratycznym wyborom parlamentarnym, dały podstawę do podważania uczciwości przeprowadzonego głosowania. Jak stwierdziła Audrey Glover, szefowa długoterminowej misji obserwacyjnej OBWE, "To rzuciło cień na wybory i na proces demokracji, w którym do ostatniego czasu Ukraina czyniła postępy".
Głos sprzeciwu
Można przypuszczać, że duży wpływ na przeprowadzone wybory na Ukrainie miał brak obecności Julii Tymoszenko. Była premier przebywa obecnie w więzieniu odbywając 7-letnią karę za nadużywanie władzy podczas zawierania umów gazowych z władzami Rosji. Po ogłoszeniu wyników wyborów Julia Tymoszenko wyraziła swój sprzeciw wobec powszechnej nieuczciwości. W poniedziałek 29 października adwokat byłej premier ogłosił, że Julia Tymoszenko rozpoczęła strajk głodowy na znak protestu sfałszowania wyborów.
Źródło:
www.pap.pl
vote NO
2012-10-30, 13:16
A polskie wybory to co? Z ruskimi serwerami komisji wyborczej i nachalną propagandą rządową? I przekupionymi celebrytami i ,,ałtorytetami".