7 czerwca Polacy będą wybierać swoich reprezentantów do PE
05.06.2009 | Autor: Piotr Twardysko | [ 0 komentarzy ] |
Preferencje wyborcze Polaków w wyborach do Parlamentu Europejskiego
Źródło: Ikonografia CBOS
- Wybierasz się do Polski?
- Zarezerwuj hotel w Polsce
- Wynajmij samochód w Polsce
- Podobne tematy:
- Katalonia: opcja separatystyczna wygrywa wybory
- Europosłowie za „Raportem Witolda” w kanonie lektur
- Szansa polskich budowli na miejsce wśród najlepszych w Europie!
- Polska - inne artykuły:
- Zintegrowany System Kwalifikacji – ZSK
- Chcesz pracować w reklamie? Aplikuj do programu Dentsu Innovation Camp
- Tłumaczenia w biznesie – zlecić agencji czy zatrudnić tłumacza?
W dniach od 4 do 7 czerwca obywatele Unii Europejskiej będą wybierać swoich reprezentantów do Parlamentu Europejskiego. W Polsce o 50 mandatów walczy ponad tysiąc kandydatów. Jako pierwsi do urn wyborczych poszli obywatele Holandii i Wielkiej Brytanii. W naszym kraju uprawnionych do głosowania jest ponad 30 mln obywateli.
Przed nimi wielkie wyzwania
Pod koniec 2008 roku kryzys na rynku finansów doprowadził system bankowy niemal na skraj załamania. Jego działanie przełożyło się niemal na wszystkie sektory gospodarki 27 państw. Udoskonalenie już istniejących regulacji w dziedzinie finansów będzie jednym z najistotniejszych zadań dla nowego Parlamentu Europejskiego.
W dziedzinie polityki zagranicznej nadal pozostaje nie rozwiązana kwestia wygasłej w ubiegłym roku umowy o partnerstwie i współpracy z Rosją, tak by w przyszłości uniknąć sytuacji związanych z dostawą gazu przez Ukrainę. Ponadto usunięcie istniejących barier pozataryfowych w handlu z Chinami, a także znalezienie rozwiązania konfliktu pomiędzy Palestyną i Izraelem.
Posłów czeka też poważna debata na temat dalszego rozszerzenia Unii Europejskiej o nowe kraje takie, jak Chorwacja, Turcja i była Jugosłowiańska Republika Macedonii. Unijne aspiracje mają też obywatele Serbii, Czarnogóry i Kosowa. Poważnym problemem jest także ratyfikacja Traktatu Lizbońskiego.
Niemniej ważnym problemem jest też Wspólna Polityka Rolna Unii. Na barkach posłów spocznie przygotowanie gruntownej reformy zaplanowanej na 2013 rok.
Istotnym punktem jest też wypracowanie skutecznych mechanizmów walki z terroryzmem. W trakcie nowej kadencji posłowie rozpoczną prace nad nowymi środkami zapobiegania takim aktom. Wyzwaniem będzie zapewnienie równowagi pomiędzy ochroną i bezpieczeństwem zbiorowym, a prywatnością i prawami podstawowymi obywateli.
Bolączką 27 krajów Unii Europejskiej jest też imigracja. Niemal każdego roku zwiększa się napływ imigrantów do każdego z krajów. Podróż często odbywa się w skandalicznych warunkach. Problem na tyle jest poważny, że wymaga od państwach członkowskich współpracy w zarządzaniu przepływami emigrantów. Tym bardziej, że polityka stosowana w tej dziedzinie przez jeden kraj wywiera skutki względem kraju sąsiadującego, zwłaszcza na południu Europy. Utworzenie zrównoważonej polityki imigracyjnej powinno przynieść korzyści zarówno na północy, jak i na południu.
Wybory nie cieszą się zbytnim zainteresowaniem
Wybory do Parlamentu Europejskiego odbywają się po raz siódmy. Pierwsze odbyły się w 1979 roku. Polacy będę w nich uczestniczyć drugi raz. Prawo wyboru 736 eurodeputowanych ma 375 mln obywateli z 27 krajów wchodzących w skład Unii. Ostatnie sondaże wskazują, że frekwencja w UE wyniesie od 43 do 49 procent.
- W Polsce w trakcie badań przeprowadzonych przez Centrum Badania Opinii Społecznej 41 procent respondentów zadeklarowało swój udział w wyborach 7 czerwca. Oczywiście nie oznacza to, iż rzeczywista frekwencja będzie równie wysoka. Jest bowiem regułą, że znacznie więcej osób deklaruje chęć wzięcia udziału w głosowaniu, niż się na nie faktycznie wybierze - czytamy w ostatnim raporcie CBOS.
Ostateczne wyniki wyborów do PE poznamy w niedzielę po godzinie 22.00.