Nie zdałeś prawa jazdy w Polsce? Jedź na Ukrainę lub do Czech!
02.10.2010 | Autor: Konto Usunięte | [ 47 komentarzy ] |
Prawo jazdy
Źródło: Marcin.sobczyk
- Wybierasz się do Polski?
- Zarezerwuj hotel w Polsce
- Wynajmij samochód w Polsce
- Chcesz pozyskać fundusze unijne?
- Złóż zapytanie ofertowe! >>
- Podobne tematy:
- Dopuszczalna ilość alkoholu - jak bezpiecznie podróżować po Europie
- Rosja i jej obywatele oraz życie w Rosji - część III
- Letnia Szkoła pomysłem na wspaniałe wakacje
- Polska - inne artykuły:
- Zintegrowany System Kwalifikacji – ZSK
- Chcesz pracować w reklamie? Aplikuj do programu Dentsu Innovation Camp
- Tłumaczenia w biznesie – zlecić agencji czy zatrudnić tłumacza?
Coraz popularniejszą praktyką staje się zdawanie prawa jazdy u naszych sąsiadów. Zdawalność – niemalże stuprocentowa. Ale nie jest to w stu procentach legalne.
Wyjazd do Lwowa
W Internecie można znaleźć mnóstwo ogłoszeń oferujących bezstresowe uzyskanie prawa jazdy. Wszystkie oferty są niezwykle kuszące i starają się dowieść, że to przez polskich egzaminatorów klienci nie mogą zdać egzaminu. W związku z tym autorzy ogłoszeń nie narzekają na brak zainteresowania. Dzwonię do pośrednika, którego numer telefonu znalazłam na stronie internetowej, gdzie widnieją zachęcające napisy: „Prawo jazdy bez problemów i stresu”, „Gwarancja 100% zadowolenia”. Po chwili słyszę głos starszego mężczyzny. Pytam się o możliwość zdawania egzaminu kategorii B we Lwowie. „Oczywiście, to jest jak najbardziej możliwe. Cena to 3,5 tys. $, ale gwarantujemy zakwaterowanie i zameldowanie na okres pobytu.” Okazuje się, że na terenie Ukrainy trzeba przebywać ok. 3 tygodni. „Ale wie pani co, tak naprawdę jeśli pani nie chce spędzić we Lwowie tyle czasu, to możemy coś z tym zrobić. Możemy skrócić pobyt o połowę, jeżeli wyjeździ pani wszystkie godziny szybciej.” Zastanawia mnie czy ten cały proceder jest zgodny z prawem, po czym otrzymuję odpowiedź: „Prawo jazdy nie kosztowałoby tyle, gdyby było nielegalne.”
Prawo jazdy w Czechach
Podobnie sytuacja wygląda u naszych kolejnych sąsiadów. Pośrednicy załatwiają wszystkie formalności, a następnie około 20 osobowa grupa chętnych wyjeżdża z Katowic do Czech. Takie wyjazdy mają miejsce co miesiąc, a cena wynosi 2100 zł. Ale żeby podejść do egzaminu w Czechach, trzeba tam być tymczasowo zameldowanym na co najmniej 185 dni wstecz lub posiadać zaświadczenie o pracy w tym kraju. Mimo to pośrednicy twierdzą, że załatwienie meldunku jest jak najbardziej legalne i że nie należy się niczym przejmować. W końcu klient na 100% zda egzamin, a prawa jazdy przecież już nikt nie odbierze.
Prawie jak u nas
Rzekomo cała procedura wygląda tak samo jak w Polsce: trzeba ukończyć kurs, posiadać badania lekarskie i zdać egzamin. Jednakże egzamin państwowy często w ogóle nie ma miejsca, bo według organizatorów jest zbyteczny. Pośrednicy twierdzą, że ich klienci nie muszą nawet wyjeździć obowiązkowych godzin, ponieważ najczęściej stracili prawo jazdy za prowadzenia auta pod wpływem alkoholu lub punkty karne, więc w gruncie rzeczy wiedzą jak poruszać się po drogach. Po uzyskaniu ukraińskiego prawa jazdy klient musi się udać do polskiego wydziału komunikacji i wówczas otrzyma polski dokument. Ta praktyka nie jest legalna i co do tego nie ma żadnych wątpliwości. Należy pamiętać, że jest to przestępstwo, za które grozi kara więzienia.
Prawdziwy Mickiewicz
2012-01-13, 12:32
litfo,ojczyzno jeich,tyś jest jak ***
REDAKCJA:
Dziękujemy za pokaz umiejętności, jednak zgodnie z regulaminem używanie tego typu wyrazów jest zabronione. Istnieją inne sposoby wyrażania dezaprobaty :)